Pomysł na Portugalię był prosty. Lecimy do Lizbony, po trzech dniach przenosimy się pociągiem na dwa i pół dnia do Porto, skąd wracamy do Polski. Przed zakupem biletów na pociąg zrobiłam dokładny research ile dni potrzeba, aby na spokojnie zwiedzić oba miasta i mam wrażenie, że nie udało mi się znaleźć złotego środka. Wyjeżdżając z…