Dolina Kościeliska zima Tatry Polana Pisana

Mamy luty, sam koniec zimy. Każdy ma już dosyć zimna, wilgoci i ponurych, szarych dni, wszyscy nie mogą doczekać się wiosny. Czy na koniec lutego jeszcze ktoś ma ochotę oglądać zimowe obrazki? Szczerze mam nadzieję, że tak, bo oto mam dla Was porcję prawdziwie zimowych zdjęć z prawdziwie zimowych Tatr.

Oboje uwielbiamy góry i tęsknimy za nimi bez przerwy. Zamiast podziwiania ich z Krupówek, wybieramy znacznie bliższe spotkania. Zdecydowanie ciągnie nas do góry. Tym razem wybór padł na Ciemniak. Plany były szerokie, bo planowaliśmy po wejściu na Ciemniaka przejść przez Krzesanicę do Małołączniaka i dopiero stamtąd zejść na dół. Niestety, pech się z nami równo trzyma 🙁 Na wyjazd w Tatry czekaliśmy prawie półtora roku, udało się wyrwać tylko na weekend. Po dwóch tygodniach pięknej pogody w Tatrach, gdzie na niebie nie było ani jednej chmureczki, akurat w dzień naszego przyjazdu zaczęła psuć się pogoda. Sypał śnieg, chmury wisiały nisko, wszystko nie wyglądało zbyt ciekawie.

Ale hej! Nie po to czekaliśmy na tyle czasu, aby tu przyjechać, nie po to staliśmy tyle godzin w korkach i nie po to też kupiłam raki, aby nie wyjść w góry. O co to to nie! Tragedii pogodowej nie ma, a rozsądek zabraliśmy ze sobą i w razie trudnych warunków wiemy co robić – więc z samego rana ruszamy w górę.

Przez większość drogi w górę towarzyszyły nam duże opady śniegu, ale za to było dosyć ciepło i nie zbyt ślisko. Wraz z wysokością, wchodząc coraz bardziej w chmury, mieliśmy nadzieję, że nasza determinacja zostanie wynagrodzona i szczyt przywita nas błękitnym niebem i pięknym spektaklem chmur kłębiących się gdzieś poniżej. Niestety… Po drodze w górę spotykaliśmy schodzące osoby i z ust każdej z nich słyszeliśmy, że im wyżej, tym mgła robi się gęstsza, że odwrócili z okolic Chudej Przełączki i zrezygnowali ze zdobycia szczytu. My, dwa uparciuchy, nie daliśmy się tak łatwo sianemu defetyzmowi i postanowiliśmy sami sprawdzić co się dzieje wyżej,  pokonać słabości wcześniej napotkanych osób i zdobyć szczyt.

Naprawdę mieliśmy nadzieję, że nam się uda! Jednak w pewnym momencie świat wokół zrobił się tak biały, że nie wiadomo było gdzie jest śnieg, a gdzie niebo. Dodam przy tym, że byliśmy już w okolicach grzbietu, kompletnie nie mieliśmy pojęcia co czeka za tymi kilkoma metrami, które byliśmy w stanie ocenić. Ponadto, przez dwa dni napadało sporo świeżego śniegu, a teren był dosyć lawiniasty. Przed nami przeszedł ktoś, kto wyznaczył szlak, ale nie wiadomo było, jak dobrze znał jego przebieg. No i poza tym, nie widzieliśmy za bardzo szans na wyjście ponad chmury, na co wskazywała wszechotaczająca biel, która tylko gęstniała. Po zastanowieniu stwierdziliśmy, że zawracamy. Góra nie ucieknie, nie ma co się narażać. Nie była to łatwa decyzja, bo do szczytu zostało ok. 300 metrów w pionie, w lato przejście tego fragmentu zajmuje około 40 minut, nie tak dużo…

Niech Wam jednak nie będzie nas żal! Spędziliśmy wspaniały weekend w górach, chociaż nawet nie zobaczyliśmy ich w pełnej okazałości. Świeży śnieg wszystko cudownie oblepił, od dachów domów, po każdą najmniejszą gałązkę drzew, dzięki czemu spełniło się moje małe marzenie na tą zimę. Spadające płatki śniegu podczas podchodzenia, stworzyły nam iście magiczną scenerię, nie mogliśmy przestać się zachwycać. Po zejściu z góry, przeszliśmy się Doliną Kościeliską do schroniska na Hali Ornak. To był prawdziwie zimowy spacer, na jaki nie miałam już nadziei tej zimy. Natomiast w niedzielę wybraliśmy się na narty i chociaż świetnie się bawiliśmy, z tęsknotą patrzyliśmy na schowane za chmurami szczyty gór.  

Spędziliśmy razem wspaniały czas. Mimo to, że wyrwaliśmy się tylko na weekend, w piątek po pracy, aby w poniedziałek z powrotem do niej wrócić, odpoczęliśmy i nabraliśmy energii. Nie możemy się już doczekać, aż znowu zobaczymy Tatry!

I teraz mogę bez żalu powiedzieć: WIOSNO PRZYBYWAJ, JESTEM GOTOWA!

Ciemniak

Ciemniak zima Tatry

zima Ciemniak Tatry Polana Upłaz

zima Ciemniak Tatry Polana Upłaz

 

Dolina Kościeliska

Dolina Kościeliska zima Tatry

Dolina Kościeliska zima Tatry

Dolina Kościeliska zima Tatry

Dolina Kościeliska zima Tatry Polana Pisana

Dolina Kościeliska zima Tatry